Jako pierwsza na scenie wystąpiła punkowa formacja Distorted Transmission (w nowym składzie). Zespół prędko zdobył uznanie wśród pałacykowej publiki. Nie było, zatem zaskoczeniem, iż zdobyli równie przychylne komentarze od jurorów, zachęcających młodych muzyków by szli wyznaczoną przez siebie drogą.

Zobacz galerię z Rundy Drugiej Szansy - autor: Anna Staniek

Drugi koncert, który mogliśmy zobaczyć sobotniego wieczoru, należał do Lose Control. Grupa zaczęła koncert ciężkimi dźwiękami, później jednak dało się usłyszeć przyjazne radiu melodie o luźnej, humorystycznej tematyce, co chwalili jurorzy. Mimo to, zdecydowanie był to najgłośniejszy występ tego dnia.

Ostatnią formacją, która walczyła o przepustkę do finału, był kielecki No Sense, grający rocka z elementami popu. Zespół prędko zainteresował widzów, zarówno dźwiękowo jak i wizualnie. Szczególnie pewności siebie nie zabrakło wokalistce, która śmiało poruszała się na scenie, o czym nie zapomniało wspomnieć jury.

Chcąc podsumować sobotni wieczór można stwierdzić, że na pewno nie zabrakło emocji. Wybór jurorów z pewnością nie był prostym zadaniem. Teraz pozostaje czekać do finału, którego lista uczestników (wraz z Lose Control) brzmi bardzo obiecująco.