Prowadzenie fanpage na Facebooku. Co zrobić, kiedy zasięgi nas nie chcą słuchać?

Autor: Artykuł Sponsorowany 01/02/2018 13:08

To pytanie, które od zawsze zadaje sobie niejedna agencja reklamowa, social media ninja, czy właściciele firm, teraz jest bardziej aktualne, niż kiedykolwiek przedtem. Od nowego roku Facebook mocno namieszał w algorytmie, który teraz będzie przede wszystkim promował grupy, działania prospołeczne, zaś realizacje firm w zakresie reklamy internetowej na tej platformie stają się dość ciężką do rozwikłania łamigłówką.

Otóż firmy tracą zasięgi. Mało tego, jeżeli nigdy nie udawało nam się wygenerować na kreatywnych działaniach fajnych liczb, zawsze mogliśmy pójść na łatwiznę – opublikować mema, śmieszny filmik, głosowanie reakcjami, oznaczenia znajomych przy żenujących zdjęciach – to zwykle działało. Teraz tak oczywiste działania mają przestać funkcjonować.

I rzeczywiście, efekty widać już wyraźnie na naszych wallach. Zwróćcie uwagę, że od niedawna znacznie częściej możemy zaobserwować, co ciocia Gienia ugotowała na obiad, gdzie Ryszard z dzieciakami tym razem wybiera się na wakacje, a także co pod choinkę kupiła sobie nasza ulubiona kuzynka Ela. Firmy zepchnięte zostały na bok, co wcale nie oznacza, że trzeba się pakować i zwijać z Facebooka interes.

Regres efektywności działań marketingowych nie trudno zaobserwować na przykładzie ogólnopolskich brandów. Nie będę przytaczał tutaj konkretnych nazw i przykładów postów, które zwyczajnie nie poszły, ale wystarczy przegrzebać niejeden profil mający kilkadziesiąt tysięcy fanów, żeby znaleźć publikacje, jakie zwyczajnie nie prażą, nie trafiły na falę przyzwoitych zasięgów i z każdą godziną pikują w niebyt. Podobnie reagują Kielce, choć lokalne marki reagują nieco łagodniej na okrojone zasięgi, to jednak nie da się oprzeć wrażeniu, że kiedyś było lepiej i prawdopodobnie lepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Bo na niemal każdym przypadku zaobserwować można poważny downgrade zasięgów liczący nawet 50%. Mowa rzecz jasna o wynikach organicznych.

Co w tym wypadku może zrobić interaktywna agencja reklamowa zajmująca się e-marketingiem, a zwłaszcza obsługą firm w zakresie mediów społecznościowych? Prowadzenie fanpage rzecz jasna powinno być znacznie bardziej pomysłowe, jak również angażujące – nie tyle w relacji fanpage-fan, co agencja reklamowa-fanpage. Ekspozycja pasji klientów, umiejętne dobieranie przyjaznych zasięgom grafik, zdjęć, jak również jakość wykonania i odpowiedni komentarz to coś, co znacznie pomoże nam poprawić wyniki. Obawiam się jednak, że Facebook dąży jednak w jedynym słusznym kierunku – absolutnej komercjalizacji. Ale nie ma w tym niczego dziwnego – płacę, więc liczę, że moje posty będą miały dojście do moich klientów. Stąd konieczność tworzenia czegoś takiego, jak sponsorowane kampanie reklamowe na Facebooku. Ten, kto odpuści temat, rzeczywiście będzie mógł w niedługim czasie zwinąć swojego firmowego Facebooka, gdyż ten stanie się nieefektywny w działaniach.

Jednocześnie wierzę, że ostatnie zmiany w algorytmie Facebooka wpłyną dobrze na przedsiębiorstwa, którym chce się bardziej, niż innym promować w social media. Wykruszanie się podmiotów z Facebooka i obcinanie zasięgów stworzy zdecydowanie więcej miejsca dla tych, którzy będą w te działania inwestować. Ktoś powie, że przecież Facebook zmieści wszystko. Zgadza się – Facebook tak, ale już ludzka percepcja niekoniecznie. Czytamy wiele rzeczy, ale niekoniecznie wiele jest przez nas przyswajanych, a marketingowa papka powoli staje się dla nas nie do zniesienia. Dlatego jeżeli super ofert od super miliona stron na Facebook.com będzie mniej, łatwiej dostrzeżemy te oferty, które rzeczywiście są nam przydatne.