Ankh, czyli po swojemu

Autor: Zigniew Brzeziński 15/02/2023 12:24

 

Ankh, czyli po swojemu
Czego możemy się spodziewać po płycie „Z wiatrem”?

Czekając nie tylko na słońce

Kielecka formacja Ankh niedawno świętowała jubileusz trzydziestolecia działalności. W tym roku będzie miała miejsce kolejna ważna dla zespołu rocznica. Otóż w 1993 roku podczas Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie band zgarnął prawie wszystko, co było do wzięcia: II nagrodę jury (wygrał metalowy Alastor), nagrodę dziennikarzy, nagrodę głównego sponsora (koncern tytoniowy – dziś nie do pomyślenia), nagrodę wytwórni Mega Czad, czyli kontrakt na nagranie debiutanckiej płyty i nagrodę publiczności. Owa pierwsza płyta, zwana najczęściej po prostu „czarną”, rozeszła się na różnych nośnikach (głównie kaset, bo płyty CD były drogie) w oszałamiającym nakładzie przekraczającym najprawdopodobniej sto tysięcy egzemplarzy, może nawet sto pięćdziesiąt. Słychać ją było wszędzie. Atakowała z otwartych okien i opuszczonych szyb samochodów tej klasy co Łada 1500. Rok później Ankh wystąpił w Jarocinie już jako gwiazda, rozdając fanom kasety z koncertem akustycznym, który wkomponowywał się w modny wówczas nurt grania rocka „bez prądu” (to nie tylko projekt MTV zapoczątkowany w 1989 roku, ale również np. płyty „Five Man Acoustical Jam” Tesli 1990 i „Unplagged” McAuley Schenker Group z 1992 r.). Najnowsza płyta Ankh, zatytułowana „Z wiatrem”, pojawi się więc w okresie, w którym zespół celebruje trzydziestolecie swoich pierwszych triumfów. Czego możemy spodziewać się po tym materiale?


Ankh, czyli po swojemu

Z okazji okrągłych rocznic zespoły wydają przeważnie składanki, uzupełnione o niepublikowane dotąd nagrania, a czasem uwypuklające ku zaskoczeniu fanów i krytyków te kompozycje, które przeszły bez echa, a według muzyków były lepsze od pozostałych. Warto wspomnieć, chociażby o takich wydawnictwach jak „Metal Works” Judas Priest wydany na trzydziestolecie płytowego debiutu kapłanów metalu z Birmingham (1993 r.), lub kompilacji „50 Heavy Metal Years”, którym Sony Music Entertainment uczciło pół wieku Roba Halforda, Glenna Tiptona, Iana Hilla i spółki na scenie w 2021 roku. Czasem pojawiają się też wydawnictwa typu: tribute. Każda z tych dróg dla Ankh okazała się jednak zbyt prosta. Lider zespołu Piotr Krzemiński w minionym stuleciu mówił o zespołach, których twórczość trudno było dopisać do jakiegoś konkretnego nurtu: punka, metalu etc., a grających dobrze, że to takie „swoje granie”. Swoje, czyli interesujące, wartościowe, przyjemne dla ucha, i ulokowane poza głównym nurtem i wszystkimi jego szufladkami. Nadawało to muzyce unikatowej wartości i posmaku czegoś niepowtarzalnego, i tego właśnie możemy spodziewać się po płycie „Z wiatrem”.


„Z wiatrem”


Zapytany o materiał Piotr Krzemiński odpowiada w stylu Adama Claytona z U2 z legendarnego filmu „Rattle and Hum”, czyli, że to muzyczna podróż:


Płyta „Z wiatrem” jest opowieścią o przemijaniu w kontekście duchowej świadomości i odwiecznego pytania ludzkości skąd przychodzimy, co tu robimy i dokąd zmierzamy. Jaki jest sens ludzkiej egzystencji i egzystencji całego aktu stworzenia wyrażonego przez pojęcie „ŻYCIE”. W kontekście twórczości grupy Ankh to opowieść o 30 latach działalności. Opowieść o tym jak zmienia się muzyką Ankh na przestrzeni 30 lat działalności. Płyta zaczyna się powrotem koncepcyjnym z czasów pierwszej płyty zespołu i stopniowo przemienia się ku czasom obecnym. Czas płynie, muzycy płyną w czasie zatem płynie i myślenie i zmienia się nastrój tzw. rzeczywistości.


Czy zatem do „Z wiatrem” da się odnieść pojecie: płyta koncept, jak np. do „Paradise Theatre” grupy Styx?

Piotr Krzemiński: Nowy Album „Z wiatrem” to album koncepcyjny. Utwory tworzą razem coś w rodzaju muzycznej drogi w czasie z zapytaniem „czym jest? To, co się wydarza?”.

Co już znamy?

Zespół sporo koncertuje, więc bywalcy mieli okazję zapoznać się nowymi kompozycjami (najbliższa okazja już 17 lutego 2023 r. na antenie Polskiego Radia Rzeszów). Zgodnie z przedstawionym założeniem w nagraniach znajdą coś dla siebie wszyscy, którzy wciąż wzdychają do Ankh z debiutanckiej płyty, jak i ci, którzy pokochali progresywne wcielenie formacji z późniejszego okresu. W sieci dostępne są dwa teledyski: „Ciało i wino”  (skojarzenia z utworem „Chleb i krew” jak najbardziej na miejscu), który miał premierę 17 listopada 2022 roku oraz tytułowy „Z wiatrem” . Ten ostatni to kolejna interpretacja poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, po którą Ankh sięga od pierwszej płyty.


W nowym materiale zespół udowadnia, że potrafi grać tak jak kiedyś, ale umie też całkiem inaczej. Już same tytuły kompozycji zapowiadają niejako „tribute” dla twórczości własnej i podziękowanie dla tych, którzy sięgali po płyty Ankh w latach dziewięćdziesiątych i tych, którzy pierwszy raz zetknęli się z twórczością zespołu w XXI wieku:


•    Fear and Love
•    Duchowość
•    Ciało i Wino
•    To Be Or Not To Be
•    Stojąc nad głową
•    Taniec z Melancholią
•    Nie Wiem Nic
•    Z Wiatrem
•    Belle…
•    Pieśń o szukaniu
•    Jestem
•    Ty i Ja sen


Jest na co czekać! Zapowiada się pasjonująca podróż sentymentalna i wskazanie drogi wprzód, którą Ankh będzie podążał w przyszłości.


Skład AD 2023:


•    Piotr Krzemiński – gitara elektryczna, śpiew
•    Krzysztof Szmidt – gitara basowa
•    Michał Pastuszka – instrumenty klawiszowe, gitara elektryczna
•    Jan Rusin – perkusja, instrumenty perkusyjne
•    Joanna Chudyba – skrzypce


Autorem zdjęcia udostępnionego przez Ankh jest Krzysztof Pęczalski

[1] https://www.youtube.com/watch?v=4yqQ5P7Mmt4  - dostęp 14.02.2023 r.

[1] https://www.youtube.com/watch?v=oEsm4RU8d-c – dostęp 14.02.2023 r.