Finał sHematu coraz bliżej!

Autor: Redakcja 08/04/2014 20:55

Pierwszy półfinał przeglądu odbył się 14 grudnia. Zmierzyły się wtedy cztery kapele: Leffer, B’Boom, Awersja i Opium. Ten ostatni okazał się najlepszy i decyzją jury przeszedł do finału. B’Boom głosami publiczności zakwalifikował się do Rundy Drugiej Szansy, gdzie miał okazję powtórnie powalczyć o miejsce w finale.

11 stycznia podczas drugiego półfinału rywalizowały między sobą kolejne kapele: Hardware, Sound Rush (zwycięzcy), Piotr Kozłowski i Distorted Transmission. Ci ostatni dzięki fanom walczyli w „dogrywce”.

22 lutego miał miejsce ostatni półfinał. Wtedy do grona najlepszych dołączył Raincoast, zostawiając w tyle system_32 oraz kwartet Książe Rupert Pokonuje Smoka. Słuchacze zdecydowali, że kolejną szansę należy dać zespołowi Strzał w Głowę.

Sandomierska kapela wykorzystała ją w 100 procentach. 22 marca podczas Rundy Drugiej Szansy pokonała Distorted Tranamission oraz B’Boom Band i dołączyła do pozostałych finalistów.

Zapytaliśmy uczestników konkursu o nastroje przed ostatnim etapem rozgrywek: – Przygotowujemy się do „Shematu” odkąd tylko dowiedzieliśmy się, że przechodzimy dalej – powiedział nam Michał Bugajski, perkusista Opium. – Wciąż nie jesteśmy przekonani, jakie będziemy grać utwory. Jednak wszystkie brane pod uwagę staramy się dopiąć na ostatni guzik. Czy jesteśmy nastawieni na zwycięstwo? Raczej wolelibyśmy usłyszeć, że od ostatniego występu zrobiliśmy postępy i wszystko brzmi, jak powinno. Konkurencja jest godna i na pewno nie tylko my nad sobą pracujemy.

Z kolei Bartek Kiljański ze Strzału w Głowę podkreśla: – Cóż, zawsze i wszędzie jesteśmy głodni zwycięstwa. Tutaj chyba nikt nie powinien mieć najmniejszych wątpliwości. Jeżeli chodzi o same przygotowania do finału, to u nas sytuacja nie zmieni się jakoś diametralnie. Na co dzień każdy z nas znajduje się w innym mieście (Kraków, Kielce, Sandomierz i okolice), dlatego większy nacisk kładziemy na indywidualne szlifowanie formy koncertowej. Jeżeli czas pozwoli, to przygotujemy na finał nowy numer - pierwszą kompozycję, w którą zaangażowany był Maciek, nasz nowy bębniarz. Będzie to również nasz pierwszy utwór po angielsku.

– Z niecierpliwością czekamy na warsztaty z panem Radulim. Z czystym sumieniem możemy stwierdzić, że zeszłoroczne spotkanie mocno wpłynęło na nasze podejście do tworzonej przez nas muzyki i otworzyło nam głowy na wiele ciekawych dźwiękowych perspektyw. W tym roku może być tylko lepiej.

Sound Rush, Opium, Raincoat, Strzał w Głowę. Który z zespołów okaże się zwycięzcą kolejnej edycji Przeglądu? Nie wiadomo. Finał odbędzie się 7 czerwca w Pałacyku Tomasza Zielińskiego, znajdującym się przy ulicy Zamkowej 5.