
Hardkor disko, czyli Dáša Fon Fľaša w Kielcach
Na początku trzeba zaznaczyć, że wtorkową imprezę w Woorze rozkręcili panowie, którzy na metali raczej nie wyglądali. – Przyszliśmy się tutaj pobawić, nie zrobić rozróbę. Prosimy więc punków, żeby podeszli bliżej – mniej więcej tymi słowami starali się przekonać resztę publiczności do zabawy. Poszło im całkiem sprawnie. Z koncertu, gdzie z początku każdy podpierał ściany, zrobiła się całkiem sympatyczna zabawa taneczna.
Co do samego występu muzyka, to Dáša Fon Fľaša jest prawdziwym człowiekiem orkiestrą. Muzyk wykonywał piosenki zarówno po angielsku, jak i po słowacku. Były utwory taneczne, wesołe przy których można było się pobawić, jednak nie zabrakło tych o tematyce smutniejszej.
Po jego występie odbył się Jam Session, gdzie kilku muzyków miało okazję zaprezentować swój talent woorowej publiczności.
Tweet