
60 osób… Brawo Kielce!
Po cholerę robić imprezy rockowe i metalowe z kapelami mieszczącymi się w kanonie „underground”, skoro i tak przychodzi na nie maksymalnie 60 osób?
Dokładnie tyle wejściówek sprzedano wczoraj w Woorze. Sześćdziesiąt! Po dychu każda... Podzielmy to teraz na pięć zespołów. Co nam wychodzi? Gówno.
Rozumiem, że na połowie z tych formacji byliśmy już „pierdyliard” razy, a pozostałe dla absolutnej większości to totalne NO NAME. Nie dziwi mnie też, że połowa ludzi nie wytrzymała gigu do końca. Sety były mocno przeciągnięte, a w czasie przerw między występami można było udziergać sweter. Ale, że w aglomeracji liczącej 350 tys. ludzi na koncert przychodzi tylko 60 entuzjastów solidnego jebnięcia?
Toż to wstyd.
OK. Coś tutaj się nie kalkuluje. Prostaki w Biedronce kosztują coś koło 4 złotych (dawno nie kupowałem, sorry). Za wejściówkę trzeba zapłacić 10 złotych, jak doliczymy najtańszego browca, koszt wynosi zdecydowanie za dużo! Nawet jeżeli odliczymy tego prostaka, cena jest nie do przyjęcia…
Poważnie tak jest?
W porządku. W takim razie mam nadzieję, że Woor, Perspektywy, Semafor (i co tam sobie jeszcze wymyślicie) nie pójdą z torbami. Nawet jest na to oczywisty biznesplan.
Od czasu, do czasu przyjedzie do nich Turbo, Kabanos i Kat. Tak mniej więcej raz na kwartał. Natomiast tydzień w tydzień, weekend na Placu Wolności, czy ul. Towarowej, będą wypełniać „rapsy” i disco polo. Na każdy z nich przyjdzie po 300 osób, które za wstęp wyłożą po te 10-20 złotych. Opłaca się? Owszem. Opłaca.
Dajcie sobie spokój z metalowym undergroundem. Ludzie i tak mają to w dupach. Kapele – odpuśćcie sobie męczarnie i weźcie się za disco. Większa kasa do podziału na mniej osób (perkę można puścić z keyboarda), tyle że trzeba będzie wyłożyć trochę na tańczące laski.
Nie cenimy takich imprez? Odpuśćmy je.
P.S. Szacunek dla wszystkich, którzy sobotniego wieczoru JEDNAK zjawili się w Woorze i zrobili rozpierdol na miarę porządnego gigu. Prawdziwa przyjemność bawić się w takim towarzystwie. Nie było łatwo, 60 to nie 180, ale daliście radę.
Tweet