Relacja dla tych, którzy sobotniego wieczoru nie pamiętają

Autor: Anna Staniek & Maciej Wadowski 09/03/2014 16:52

Zespoły wystartowały dopiero około godziny 21.00, więc każdy miał czas na to, by nawodnić swój organizm. Zły Dotyk zagrał jako pierwszy i od razu ze sceny popłynęła duża dawka dobrej muzyki. Kapela z Tomaszowa Mazowieckiego próbowała rozruszać publiczność i poszło jej to całkiem sprawnie. Co odważniejsi szaleli pod sceną, reszta zadowoliła się miejscami z tyłu. Była to przyzwoita rozgrzewka dla publiczności.

Zobacz galerię z koncertu

Następnie na scenie pojawiło się największe zaskoczenie wieczoru, czyli formacja Checked. Było dużo agresywnego grania i mocnego brzmienia. Pod sceną szalało pogo. A to wszystko za sprawą młodej drobnej wokalistki, która charyzmą i energią zawładnęła publicznością w Tunelu. Razem z resztą rzeszowskiej kapeli poradzili sobie świetnie na scenie.

Po krótkiej przerwie technicznej pojawiła się ostatnia grupa tego wieczoru, czyli nasz kielecki rodzynek  Żółć. Miejsce pod sceną znów szybko wypełniło się słuchaczami i… zwierzętami. I nie jest to absolutnie próba obrażenia gości Tunelu. To formacja Checked przebrana w stroje zwierząt postanowiła urozmaicić sobie i słuchaczom wieczór w taki niebanalny sposób. Trzeba przyznać, udało im się.

Podsumowując, nie licząc godzinnego opóźnienia, sobotni wieczór był bardzo przyjemny. Zespoły dopisały, ludzi też było sporo. Wszakże bilety kosztowały tylko 5 lub 7 zł (w zależności od płci), a to niewiele jak na potrójną dawkę świetnej muzyki na żywo.  

Obraz 286